INNE: MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ

Witam po przerwie ( za często to mówię haha). Miałem pisać przed świętami ale podczas Triduum Paschalnego miałem mnóstwo pracy. Przede wszystkim w kościele ponieważ zawsze podczas Triduum i nie tylko biorę czynny udział we mszy świętej. Dlatego dziś nie długa relacja z Misterium męki Pańskiej.

Misterium Męki Pańskiej to największy w Europie spektakl przedstawiający ostatnie dni życia Jezusa Chrystusa, Od Wielkiego Czwartku do Zmartwychwstania. W tym roku obchodziliśmy 20 lecie tego wydarzenia które odbywa się na Poznańskiej Cytadeli. Po raz 17 odbywało się w Poznaniu, 2 razy było w Warszawie a raz się nie odbyło z powodu śnieżycy.

Nie będę opowiadał o samym spektaklu bo wiemy jak się kończy ;). Bardziej opowiem o przeżyciach i moich przemyśleniach.

Na misterium byłem po raz drugi i zawsze bardzo mi się podobało. Piękne wykonanie spektaklu, czas aby samemu pomyśleć o wydarzeniach z czasów Chrystusa, oraz piękne połączenie światła i muzyki robią wielkie wrażenie.

Mi osobiście najbardziej podoba się to, że choć obok mnie stało kilka tysięcy ludzi, to był czas dla mnie. Na wyciszenie, na myślenie i przygotowanie się do świąt Wielkiejnocy. Na prawdę – dużo lepiej przeżywa się święta będąc na takim wydarzeniu!

Choć jedno bardzo mi się nie podobało. Podczas przeistoczenia w czasie spektaklu harcerze rozdają kawałki chleba po to by ludzie się nim dzielili. A ludzie jak to ludzie… brali po kilka skibek i sami jedli… Ja rozumiem gdyby ludzie byli biedni, nie mieli co jeść, na prawdę to rozumiem, ale te chlebki brali Ci co wyglądali raczej na bogatych, nie na biednych. Przykre jest to, że w Polskim społeczeństwie nawet Ci ludzie których na wszystko stać, rzucają się na suchy chleb tylko dla siebie, choć chodziło o to aby się tym chlebem dzielić…Chrystus Zmartwychwstał !

Każdemu z całego serca polecam przeżycia Misterium Męki Pańskiej! Jeżeli ludzie zjeżdżają się z całej Polski – i młodzi i starsi, to oznacza, że coś w tym jest ❤ !